Odpady schodzą do podziemia

Pomysł przyszedł do nas chyba z Finlandii. Zastąpienie tradycyjnych pojemników na miejskie odpady podziemnymi okazało się świetnym rozwiązaniem. Podziemne kontenery są bardziej pojemne, choć część powierzchniowa zajmuje niewiele miejsca. Ponadto pozwalają uniknąć przykrych zapachów i lepiej zabezpieczają przed procesami gnilnymi, gdyż ziemia jest warstwą izolującą w czasie panujących na zewnątrz wyższych temperatur. Jest i estetycznie, i ekonomicznie, i ekologicznie.  Przy tym bezpieczniej, bo otwieranie pojemników można zabezpieczać np. kartą magnetyczną, a ukryty pod ziemią zbiornik ustrzeże się przed podpaleniem przez wandali, co się nierzadko zdarzało.

Po Gdańsku, który jako pierwszy (w 2007) ten system zastosował, podziemne pojemniki na śmieci pojawiły się w innych miejsowościach. Mają je nie tylko duże miasta, jak Wrocław, Poznań, Katowice, Toruń czy Koszalin, ale i miejscowości mniejsze. W Stalowej Woli pojemniki takie pojawiły się w 2013 roku. Mogą się nimi pochwalić także Tczew, Legnica, Szczecinek i nawet, od niedawna, dwudziestotysięczny dolnośląski Lubań.
Ostatnio na instalację podziemnych kontenerów na odpady zdecydowali się włodarze kolejnego miasta (Zielonej Góry), co świadczy o tym, że system, pomimo sygnalizowanych czasem pewnych problemów (podrzucanie „dzikich” śmieci) sprawdził się i jest godną naśladowania inwestycją.

Odpady schodzą do podziemia

Jeden podziemny zbiornik fińskiej firmy Molok zastępuje pięć tradycyjnych kontenerów typu „bóbr”

 Odpady schodzą do podziemia

Takie śmietniki są akceptowalne nawet w bardziej reprezentacyjnych miejscach. Tutaj w Gdańsku w sąsiedztwie bazyliki Mariackiej.

Na tym filmie widać, jak ma się część naziemna kontenera do podziemnej.

Podobny artykuł: Co ma wspólnego biznes śmieciowy ze sportem żużlowym?

Zdjęcie Gdańska pochodzi z artykułu Magdaleny Szałachowskiej na portalu trójmiasto.pl

2018-07-06T14:09:03+00:00 Lipiec 6th, 2018|gospodarka odpadami|0 Comments

Dodaj komentarz